» Recenzje » Wampir z M-3

Wampir z M-3


wersja do druku

Wampirza wizja PRL-u

Redakcja: Marigold

Wampir z M-3
Nie zostać ugryzioną i nie mieć żadnych mocy, a jednak być wampirzycą. Żyć w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej tuż przed okresem transformacji. Odkryć szlacheckie pochodzenie w czasach hołubienia prostego robotnika. Ciężko stwierdzić, która z tych możliwości jest najgorsza. A Małgosia, licealistka, córka prawie prominentnego członka Partii, musi zmierzyć się z tymi wszystkimi doświadczeniami.

Czasy "komuny" niektórym kojarzą się z czymś strasznym, innym – z okresem absurdów. Znawcy twórczości Pilipiuka wiedzą zapewne, która opcja przeważyła w książce. Nie spodziewajcie się po niej opisów rodem z archiwów IPN-u, nastawcie się raczej na klimat z filmów Barei. Wampir z M-3 porusza palące kwestie schyłkowego PRL-u – skąd wytrzasnąć produkty pierwszej potrzeby, jak zdobyć obcą walutę i w jaki sposób umknąć Służbom Bezpieczeństwa. Nie wspominając o zdobyciu jedwabiu na płaszcz dla nestora stołecznych "bytów bionekrotycznych". Mieszkańcy Warszawy zapewne docenią umiejscowienie akcji książki w tym mieście, znajdując wiele miejsc, z którymi wiążą się wspomnienia rodziców, dziadków, a może i ich samych. Na Bazarze Różyckiego do dziś można zdobyć wszystko.

Bohaterowie Wampira z M-3 to towarzystwo nad wyraz interesujące – od robotnika fabrycznego, poprzez "profesora" bez dyplomu, aż po niespodziewaną hrabiankę w wieku licealnym. Oczywiście nie zabrakło postaci znanych nie tylko z twórczości Pilipiuka (choć i on maczał palce w opisywaniu ich przygód) – choćby Pana Samochodzika. Tradycyjnie też pojawia się sztandarowy bohater literatury bimbrowniczej, Jakub Wędrowycz. Autor nie zapomniał także o legendarnej Czarnej Wołdze, dążeniu Polaków do wolności, czyli aktywnych bojownikach "Solidarności", a także socjalistycznym El Dorado – sklepach Peweksu.

Wydawca – lubelska Fabryka Słów – postarał się, aby edytorska strona całości grała. Gra w pełni. Rysunki świetnie nawiązują do wydarzeń z kart książki, a skład zapewnia komfort czytelniczy.

I wszystko byłoby super, ale książka nie wnosi nic nowego do tematu wampiryzmu, czego na początku lektury bardzo oczekiwałem. PRL daje bowiem pole do popisu, jakiego mogą nam pozazdrościć zagraniczni pisarze. A rodzimy twórca opisał temat "wampiryzmu w czasach komunizmu" pobieżnie, bez polotu, bez idei; ograniczył się do wyzyskania nastoletniej mody na krwiopijców, która powstała po książkach Stephenie Meyer.

Miłośnicy twórczości Andrzeja Pilipiuka i tak książkę kupią. Natomiast tym, którzy będą się wahać, podpowiem – istnieją biblioteki. A w nich odnajdziecie nie tylko dzieła zebrane Lenina…
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
4.0
Ocena recenzenta
5.78
Ocena użytkowników
Średnia z 16 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Wampir z M-3
Cykl: Wampir
Tom: 1
Autor: Andrzej Pilipiuk
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 14 stycznia 2011
Liczba stron: 336
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-7574-223-7
Cena: 33 zł



Czytaj również

Upiór w ruderze
O duchach nieco zabawniej
- recenzja
Wilcze leże
O przewadze zwykłego nad niezwykłym
- recenzja
Operacja Dzień Wskrzeszenia
W pogoni za przodkiem prezydenta
- recenzja
Na nocnej zmianie
Fantastyka fandomowa
- recenzja
Trucizna
Wysokooktanowa Trucizna Jakuba W.
- recenzja
Szewc z Lichtenrade - Andrzej Pilipiuk
Historyczne historyjki
- recenzja

Komentarze


   
Ocena:
+1
Halo recenzent, to satyra
14-05-2011 09:57
earl
   
Ocena:
+2
Już dawno nie widziałem dzieł zebranych Lenina, więc może odwiedzę bibliotekę ;)
14-05-2011 10:11
Neverwhere
   
Ocena:
0
Satyra, satyrą ale książka jest po prostu kiepska.
Nie zgadzam się ze wszystkimi "tezami" recenzenta, ale z oceną jak najbardziej.
Nie jest to totalny gniot, ale do dobrej książki to temu daleko, jest kilka pozytywnych elementów, ale również takich od których można osiwieć.
Ogólnie słodko gorzkie toto. Taka 4, bo poniżej średniej, ale ma w sobie jakieś jaśniejsze przebłyski. Nie kupować, wypożyczyć.
15-05-2011 13:47
~Andrzej Pilipiuk

Użytkownik niezarejestrowany
    do Neverwhere
Ocena:
0
Z uwagą wsłuchuję się w opinie czytelników (choć uczciwie powiem że zawzwyczaj je lekceważę...). Możesz zatem napisać co zazgrzytało i czego zabrakło? Drugi tom na deskach kreślarskich...
28-05-2011 21:32

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.