» Świat bez granic

Świat bez granic

Dodała: Magdalena 'Iman' Litwin

Świat bez granic
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 2
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Świat bez granic
Autor: Tomasz Kopecki
Wydawca: Zysk i S-ka
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 31 stycznia 2012
Liczba stron: 576
Oprawa: miękka
Format: 155 x 235 mm
Cena: 34,90 zł

Świat potężnych żaglowców.
Świat, w którym militarne potęgi toczą walkę o kontrolę nad nielicznymi wyspami.
Niezwykły świat tak podobny do naszego, lecz u podstaw zupełnie inny...

W czasie potężnego sztormu w morze wychodzi niewielki statek. Przewozi ładunek, który nie może się dostać w niepowołane ręce – tornister o nieznanej zawartości. Pomimo starań załogi statek się rozbija. Jedynym ocalałym jest właściciel tornistra, którego morski żywioł rzuca na brzeg wyspy zwanej Wellegdyn. Mężczyzna zdaje sobie sprawę, że losy ludzkości zależą od tego czy uda mu się odnaleźć zagubiony skarb.
W innej części świata para niezależnych łowców nagród Andreas Hardt i Vanessa Edbergh – poluje na znanego hiszpańskiego banitę. Po udanej obławie wchodzą w posiadanie oficerskiego tornistra. Radość z łupu okazuje się przedwczesna, bowiem rusza za nimi duński pościg.
Na wyspie bronionej stromizną klifów znajduje się siedziba Korpusu Czarnej Wiary. Jego członkowie, siejący trwogę jak świat długi i szeroki, za główny cel stawiają sobie zwalczanie nowoczesnej myśli technicznej. Oni również poszukują niezwykłego artefaktu, prowadząc bezwzględne łowy na każdego, kto wejdzie w jego posiadanie.
Czym jest ów skarb? Jaką tajemnicę skrywa przedmiot, o który walczy cały świat?
Tagi: Świat bez granic | Tomasz Kopecki


Czytaj również

Mediapolis - Tomasz Kopecki
Źle się dzieje w Złotej Republice
- recenzja
Mediapolis - Tomasz Kopecki
Socjologiczny kolaż
- recenzja

Komentarze


~Łędina

Użytkownik niezarejestrowany
    "Świat bez granic"
Ocena:
0
Z obawą, że moja recenzja mogłaby nie oddać walorów recenzowanej przeze mnie pozycji zadam czytającym ją osobą jedno pytanie: czy podoba się wam seria o "Piratach z Karaibów"? Odpowiedzcie sobie na to pytanie i zdecydujcie czy przeczytacie recenzowaną przeze mnie pozycję, czy raczej nie będzie ona odpowiednia dla was. Niektórym podpowiem, że ja uwielbiam "Piratów z...", bardziej trzy poprzednie części, niż najnowszą, a ta przygoda była dla mnie równie emocjonująca co oglądanie filmów. Mawet bardziej, bo trwała dłużej.
24-07-2012 03:06

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.