Skrzydlak - David Almond
Michael przeprowadza się do nowego domu. Rodzice chłopaka zaaferowani są przenosinami, potem chorobą zbyt wcześnie narodzonej córki. Ich syn zmagać się musi z niepokojem o siostrę, trudami aklimatyzacji w nowym środowisku, zepchnięciem na drugi plan przez chorującą małą. Na szczęście okazuje się, że zaniedbany garaż daje mu szansę ekscytującego spotkania z dziwną istotą. Wychudzony milczący mężczyzna, "trochę sowa, trochę anioł", wnosi w życie chłopca odrobinę magii. Do tego dochodzi przyjaźń z Miną, małą dziewczynką edukowaną przez mamę, wielbicielkę Williama Blake'a. I właściwie to wszystko – powieść Almonda nie obfituje bowiem w fajerwerki wydarzeń, stanowi za to klasyczny przykład prostej, acz wciągającej historii.
Skrzydlak to powieść mocno niejednoznaczna; do samego końca nie dowiadujemy się, kim jest tajemnicza istota, zamieszkująca rozpadający się garaż – człowiekiem, sową, aniołem? W jakim celu pojawiła się w życiu chłopca? Almond nie wyjaśnia nam właściwie nic, pozostawiając naprawdę duże pole do domysłów. Ale przecież takie opowieści właśnie są najpiękniejsze – wciągające, poruszające i stymulujące dziecięcą wyobraźnię.
Prosta historia staje się podróżą ku dorosłości, z jej wszystkimi problemami: strachem o najbliższych, świadomością śmierci obecnej na każdym kroku, dojmującym poczuciem samotności nawet wśród przyjaciół. Michael uczy się radzić sobie z tymi wszystkimi emocjami, przy okazji odkrywając swój talent do snucia opowieści i rysowania. Mimo dziwnych wydarzeń, jakie stają się jego udziałem, jest zwykłym chłopcem grającym w piłkę i kłócącym się z rodzicami. Obecność Skrzydlaka tylko podkreśla metafizyczny wymiar codzienności bohaterów: Almond potrafi przedstawić świat dziecka, jako coś naprawdę fascynującego, w czym najzwyklejszy spacer może mieć rangę duchowego przeżycia. Spotkanie z mężczyzną, choroba siostry, przeprowadzka, przyjaźń z Miną – to wszystko sprawia, że dwunastolatek zaczyna patrzeć inaczej na otaczający go świat.
Powieść Almonda wymyka się prostym klasyfikacjom; jest mroczna i miejscami niepokojąca. Nie sądzę, aby każde dziecko zachwyciło się opisami mężczyzny karmionego małymi zwierzątkami przez sowy. Mam jednak nadzieję, że znajdzie się choć kilku młodocianych czytelników, dla których wyprawa z Michaelem przez ciemny, zakurzony strych będzie wspaniałym przeżyciem. Ja sama jestem dowodem na to, że powieść Almonda jest uniwersalna, gdyż wychodzi zwycięsko z konfrontacji z dojrzałym czytelnikiem, urzeczonym sprawnym połączeniem prozy życia i magicznych wydarzeń.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Skrzydlak to powieść mocno niejednoznaczna; do samego końca nie dowiadujemy się, kim jest tajemnicza istota, zamieszkująca rozpadający się garaż – człowiekiem, sową, aniołem? W jakim celu pojawiła się w życiu chłopca? Almond nie wyjaśnia nam właściwie nic, pozostawiając naprawdę duże pole do domysłów. Ale przecież takie opowieści właśnie są najpiękniejsze – wciągające, poruszające i stymulujące dziecięcą wyobraźnię.
Prosta historia staje się podróżą ku dorosłości, z jej wszystkimi problemami: strachem o najbliższych, świadomością śmierci obecnej na każdym kroku, dojmującym poczuciem samotności nawet wśród przyjaciół. Michael uczy się radzić sobie z tymi wszystkimi emocjami, przy okazji odkrywając swój talent do snucia opowieści i rysowania. Mimo dziwnych wydarzeń, jakie stają się jego udziałem, jest zwykłym chłopcem grającym w piłkę i kłócącym się z rodzicami. Obecność Skrzydlaka tylko podkreśla metafizyczny wymiar codzienności bohaterów: Almond potrafi przedstawić świat dziecka, jako coś naprawdę fascynującego, w czym najzwyklejszy spacer może mieć rangę duchowego przeżycia. Spotkanie z mężczyzną, choroba siostry, przeprowadzka, przyjaźń z Miną – to wszystko sprawia, że dwunastolatek zaczyna patrzeć inaczej na otaczający go świat.
Powieść Almonda wymyka się prostym klasyfikacjom; jest mroczna i miejscami niepokojąca. Nie sądzę, aby każde dziecko zachwyciło się opisami mężczyzny karmionego małymi zwierzątkami przez sowy. Mam jednak nadzieję, że znajdzie się choć kilku młodocianych czytelników, dla których wyprawa z Michaelem przez ciemny, zakurzony strych będzie wspaniałym przeżyciem. Ja sama jestem dowodem na to, że powieść Almonda jest uniwersalna, gdyż wychodzi zwycięsko z konfrontacji z dojrzałym czytelnikiem, urzeczonym sprawnym połączeniem prozy życia i magicznych wydarzeń.
Mają na liście życzeń: 2
Mają w kolekcji: 3
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 3
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Skrzydlak (Skellig)
Autor: David Almond
Tłumaczenie: Tomasz Krzyżanowski
Autor okładki: Milena Młynarska
Wydawca: Zysk i S-ka
Miejsce wydania: Poznań
Data wydania: 23 marca 2010
Liczba stron: 180
Oprawa: miękka
Format: 162 × 208 mm
ISBN-13: 978-83-7506-392-9
Cena: 25,00 zł
Autor: David Almond
Tłumaczenie: Tomasz Krzyżanowski
Autor okładki: Milena Młynarska
Wydawca: Zysk i S-ka
Miejsce wydania: Poznań
Data wydania: 23 marca 2010
Liczba stron: 180
Oprawa: miękka
Format: 162 × 208 mm
ISBN-13: 978-83-7506-392-9
Cena: 25,00 zł
Tagi:
David Almond | Skrzydlak