» Recenzje » Przenośne drzwi, Śniło Ci się - Tom Holt

Przenośne drzwi, Śniło Ci się - Tom Holt


wersja do druku

Jak wieść niesie, źle dzieje się w magicznym biznesie

Redakcja: lemon

Przenośne drzwi, Śniło Ci się - Tom Holt
Absurdy pracy w biurze czy stosunki panujące w wielkich korporacjach niejednokrotnie brane były na cel przez różne formy satyry. Wystarczy wspomnieć tworzony przez Scotta Adamsa cykl pasków komiksowych o Dilbercie, sitcom Camera Cafe oraz liczne książki o ucieczce z biurowej zagródki na prowansalską lub toskańską prowincję, czy nad inne rozlewisko (innymi słowy – o ukryciu się w jakimś zapomnianym zakątku tego świata przed drapieżną i nieprzyjazną człowiekowi cywilizacją). Nie próżnują w tym względzie także pisarze-fantaści, czego najlepszym przykładem są dwie książki Toma Holta: Przenośne drzwi oraz Śniło ci się. Z założenia utrzymane w konwencji humorystycznej fantasy, niosą jednak ze sobą wiele celnych obserwacji różnych aspektów naszej rzeczywistości i niejedną gorzką refleksję na jej temat. O ile pierwsza powieść jest zdecydowanie lżejsza, to druga (będąca jej bezpośrednią kontynuacją) często uderza w poważniejsze tony, humor w niej znajdziemy bardziej wisielczy, a poziom dramatyzmu znacznie wyższy.

Bohaterem cyklu uczynił Holt młodego człowieka, o którym powiedzenie, że jest nieudacznikiem, byłoby sporym komplementem. Paul Carpenter to bowiem nieudacznik wyjątkowy, dodatkowo dotknięty ciężką przypadłością polegającą na tym, że natychmiast zakochuje się w każdej kobiecie, która na dłuższą chwilę znajdzie się w zasięgu jego wzroku. Gdy więc niespodziewanie szczęście się do niego uśmiecha i po beznadziejnej rozmowie kwalifikacyjnej zostaje przyjęty do pracy w firmie J.W. Wells & Co., potem zaś posadzony w jednym pomieszczeniu z ostatnią wybranką swojego serca imieniem Sophie, bez wątpienia zwiastuje to jakieś katastrofalne nieszczęście. Początkowo wspólne wykonywanie przez Paula i Sophie niezrozumiałych dla nich zadań, zlecanych codziennie przez przełożonych, zbliża ich do siebie. Potem jednak zaczynają się schody, które wystawiają świeżo narodzoną sympatię na ciężkie próby.

Oto w życiu młodych ludzi zaczynają mieć miejsce zadziwiające przypadki, zaś w ich mieszkaniach pojawiają się nietypowe przedmioty, z mieczem wbitym w kamień na czele. W końcu oboje natykają się w pracy na przejawy działania czarów i hordy goblinów, co zmusza ich do całkowitego przewartościowania dotychczasowego racjonalistycznego światopoglądu. Okazuje się, że firma, w której pracują, zajmuje się świadczeniem usług magicznych, tudzież zwalczaniem szkodników, takich jak smoki czy wiwerny, natomiast cały zarząd składa się z wysokiej klasy czarodziejów, niekoniecznie będących ludźmi. Z czasem nawet Paul odkrywa w sobie magiczne zdolności, z których zaczyna dosyć beztrosko korzystać, podobnie zresztą, jak i z magicznych gadżetów, w szczególności zaś z tytułowych przenośnych drzwi, które pozwalają mu dostać się w dowolne miejsce na świecie.

Po tym, jak w pierwszym tomie Paul borykał się z zagadką sprzed ponad stu lat i odnalazł ważnego udziałowca firmy, w Śniło ci się przychodzi mu zmierzyć się z piramidalnym spiskiem, mającym dać Magicznemu Ludowi władzę nad światem ludzi. Bohaterowi nie jest łatwo, bo opuszczają go kolejni sprzymierzeńcy i zdany jest głównie na własne siły, szczęśliwie jednak pewną pomocą okazują się umiejętności, które nabył, terminując w różnych działach firmy. Nieoczekiwanie ważną rolę w groźnych przygodach młodzieńca odgrywa też pewna goblinica, która zagięła na niego parol. Smaczku skomplikowanym relacjom pomiędzy nimi dodaje zaś fakt, że owa niewiasta jest matką bezpośredniego zwierzchnika Paula.

W trakcie starcia z demoniczną hrabiną Judy di Castel’Bianco – należącą do zarządu firmy, ale bynajmniej nie nastawioną przyjaźnie do jej pracowników – bohater doznaje licznych urazów ciała i ducha, a nawet... umiera (i to dwa razy). Poza tym nie tylko dowiaduje się, że jest nabytą zgodnie z prawem własnością J.W. Wells & Co., ale również, że wśród jego przodków byli czarodzieje, po których odziedziczył magiczne zdolności. Ostatni z owych krewnych to wujek Ernie, który pozostawił Paulowi pudło czarnoksięskich artefaktów, na pierwszy rzut oka wyglądających na bezużyteczne rupiecie. Chłopak musi wysilić cały swój intelekt, żeby wybrnąć z kolejnych niebezpiecznych sytuacji i rozpoznać, które z nich są rzeczywiste, a które to jedynie niezwykle realistyczny sen. Przy okazji zaś chce udowodnić sceptycznie nastawionemu otoczeniu, że ma "inteligencję co najmniej dwukrotnie większą niż rozmiar buta".

Holt bezlitośnie i bezkompromisowo punktuje korporacyjne niedorzeczności, na które stale natyka się Paul. Pisarz czyni to jednak z dużym poczuciem humoru, dzięki czemu jego proza nie przygnębia, a bawi – pomimo opisywania spraw często niezbyt przyjemnych. Z drugiej strony dowcip, którym przesiąknięte są książki Holta, budzi raczej uśmiech zaledwie (często zresztą gorzki) niż gromkie rechotanie. Należy się też spodziewać, że niektóre z użytych przez autora wiekopomnych sformułowań na stałe wejdą do słownika miłośników fantasy. Warstwa językowa jest dużym plusem obu powieści, co możemy docenić dzięki świetnemu przekładowi Tomasza Wilusza.

Choć młody Carpenter przeżywa mnóstwo mrożących krew w żyłach przygód, to najdramatyczniejszym dla niego doświadczeniem jest utrata złudzeń. Kiedy dowiaduje się, że ojciec i matka sprzedali go firmie za okrągłą sumkę, doznaje szoku. Po pierwsze uświadamia sobie, jak niewiele znaczył dla zajętych swoimi sprawami rodziców. Po drugie, zaczyna rozumieć, że przyszło mu żyć w świecie, w którym cały proces wychowania i edukacji podporządkowany jest temu, by człowiek został odpowiednio "sformatowany" i zajął przeznaczone mu miejsce w wielkiej, odhumanizowanej machinie gospodarczej. Po trzecie wreszcie, młodzieniec boleśnie odczuwa, że o jego losie decydują teraz bardziej ci, dla których pracuje, niż on sam. W tym względzie zapewne wielu czytelników znajdzie w przeżyciach bohatera odbicie własnych doświadczeń zawodowych.

To, co spotyka Paula, jest wyrazistą metaforą obecnej sytuacji wielkiej części mieszkańców bardziej i mniej cywilizowanych krajów, czyli postępującego zawłaszczania i ubezwłasnowolniania człowieka przez bezduszne korporacje. Nie wdając się w dywagacje, na ile – pomimo oczywistych wad – kapitalizm to najlepszy wynalazek ludzkości, trzeba podkreślić, że w opisie jego mechanizmów Holt wykazuje dużą przenikliwość, celnie stawia diagnozy i wskazuje zagrożenia. A że historia opowiada o biznesie w branży magicznej, daje to wielkie pole do popisu dla jego literackiej wyobraźni. I z tych możliwości brytyjski autor w pełni korzysta, serwując nam wysokiej jakości produkt rozrywkowy.


Tytuł: Śniło Ci się (In Your Dreams)
Autor: Tom Holt
Tłumaczenie: Tomasz Wilusz
Wydawca: Prószyński i S-ka
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 5 października 2010
Liczba stron: 392
ISBN-13: 973-83-7648-479-2
Oprawa: miękka
Wymiary: 142 x 202 mm
Cena: 34,00 zł
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
6.4
Ocena użytkowników
Średnia z 5 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Przenośne drzwi (J. W. Wells & Co.: The Portable Door)
Cykl: J.W. Wells & Co
Tom: 1
Autor: Tom Holt
Tłumaczenie: Tomasz Wilusz
Wydawca: Prószyński i S-ka
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 6 października 2009
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-7648-250-7
Cena: 29,90 zł



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.