» Recenzje » Pochwała herezji - Konrad T. Lewandowski

Pochwała herezji - Konrad T. Lewandowski

Pochwała herezji - Konrad T. Lewandowski
Konrad T. Lewandowski znany jest w polskim fandomie ze swoich niecodziennych pomysłów i świetnych powieści. Autor Noteki 2015 i sagi o kotołaku ma specyficzne podejście do życia, dlatego też z mieszanymi uczuciami usiadłam do lektury jego najnowszego dziełka, Pochwały herezji, traktującego o niczym innym jak właśnie o filozofii.

Pochwała... to dokładniej rzecz biorąc trzy krótkie eseje o metafizyce, a dla niezorientowanych - dyscyplinie filozoficznej zajmującej się poszukiwaniem odpowiedzi w kwestii istnienia, czyli tzw. bytu. Dlatego, patrząc na nieco frywolny tytuł tej książeczki traktującej o tak poważnej gałęzi nauki, nie byłam pewna, czy pukam do właściwych drzwi. Miałam jednak nadzieję, że otrzymam sensowne uzasadnienie tego, bądź co bądź, opatrzonego wybiegu marketingowego. I przyznam szczerze, że na tym się nie zawiodłam.

Książka składa się, jak już wspomniałam, z trzech części, z których pierwsza traktuje o tak zwanej Zasadzie Zachowania Wolnej Woli (ZZWW), będącej dorobkiem jedenastu lat studiów filozoficznych autora. Przyznam, że teoria ta jest ciekawa oraz ujmująca w swej prostocie i myślę, że warto się z nią zapoznać, jednak rzetelną ocenę wartości merytorycznej muszę pozostawić fachowcom z dziedziny filozofii.

Kolejny esej, Ruch poznawalności, jest ogólnie rzecz biorąc krytyką obecnie stosowanych systemów filozoficznych. Lewandowski przytacza przekrojową historię rozwoju myśli arystotelejskiej i noetomizmu oraz ich wkład w kierunek rozwoju meatafizyki. Autor oprócz sformułowania zadania metafizyki analizuje także, czy jest ona zgodna z aktualnym stanem wiedzy naukowej. Swoje rozważania kontynuuje w Twórczym umyśle, gdzie podejmuje się obrony idei wolnej woli, definiuje świadomość oraz – zgodnie z tytułem całości – pochwala twórczą herezję.

Autor niejednokrotnie podkreśla, że najbardziej zależy mu na zarażeniu jak największej liczby ludzi swoją pasją do metafizyki, stąd zapewne luźny charakter esejów, które chętniej nazwałabym felietonami. I moim skromnym zdaniem jest to wielką wadą tej książki. We wszystkich trzech esejach Lewandowski posługuje się co prawda bardzo sprawnym i obrazowym językiem, przywodzącym na myśl niezły wykład, jednak jego wycieczki osobiste i miejscami nachalny dydaktyzm był dla mnie, cytując jego samego, "intelektualnie nie do zniesienia". Zdecydowanie zabrakło mi absolutnie rzeczowego i chłodnego podejścia do istoty rozważań.

Ten, kogo nie bawi specyficzny styl autora, powinien rozpocząć lekturę Pochwały... na nowo, tym razem od ostatniego rozdziału, w którym autor wyjaśnia motywy swojego zainteresowania metafizyką i przekazuje pałeczkę kolejnym pokoleniom filozofów. Mimo, że Lewandowski nie zachęca do czytania tego rozdziału, dopiero z jego lekturą można zrozumieć sens całości i wybaczyć autorowi cięty język, skupiając się na tych częściach, które traktują faktycznie o przedmiocie jego wieloletnich studiów. Mnie pomogło, mam nadzieję, że ten sposób się sprawdzi i u innych.

Ostatnią rzeczą, której mi zabrakło, biorąc pod uwagę patronaty i domniemane grono czytelników, był krótki słowniczek, bez którego młodsi czytelnicty, którzy nie mieli jeszcze do czynienia z filozofią, pogubią się w tekście zanim skończą pierwszy rodział. Całość ratują jeszcze treściwe przypisy dotyczące co ważniejszych osobistości lub pojęć, ale nie polecałabym młodszym zbyt gorąco tego tytułu. Myślę, że jest to pozycja dla tych dociekliwców, którzy nie boją się niemych spojrzeń na dźwięk słowa "hylemorfizm".
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
5.0
Ocena recenzenta
8
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Pochwała herezji
Autor: Konrad T. Lewandowski
Wydawca: Fantasmagoricon
Data wydania: styczeń 2008
Liczba stron: 112
Format: 125 x 190 mm
Seria wydawnicza: ...PROJEKT...
ISBN-13: 978-83-925540-4-2
Cena: 19,90 zł



Czytaj również

Pochwała herezji - Konrad T. Lewandowski
Z mieczem na średniowiecze
- recenzja
Ksin na Bagnach Czasu
Potwór u władzy
- recenzja
Ksin koczownik
W stepie szerokim...
- recenzja
Różanooka
W zastępstwie Ksina
- recenzja
Różanooka
Strzyga in love...
- recenzja
Ksin sobowtór
Kot po raz trzeci
- recenzja

Komentarze


~Przewodas

Użytkownik niezarejestrowany
    Pytanie Autora
Ocena:
0
Myślę nad tym i myślę, no w końcu musiałem zapytać: skąd ta ocena 3/6? Co zostało tutaj zważone, zmierzone i osądzone?
Dynamiczna fabuła i brak strzygi?
26-10-2008 13:38

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.