» Baza książek » Książki » Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2

Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2

Kiedy ją zobaczyłem, poczułem, jakby moje serce pękło znienacka, niczym gliniany dzban. Dzban pełen strachu.
Wiedząca. Wiedząca o ślepych oczach, takich samych jak oczy skrytobójcy, który zabił moją Irissę. Jak oczy leopardów Prorokini. Złote bielmo.
Co zobaczy, kiedy dotknie mojej twarzy?
Wiedząca wstała z krzesła i podtrzymywana za łokieć przez żołnierza pokuśtykała na lewą stronę mostu. Adepci zabrali parasol i krzesełko, by zrobić nam drogę, a ja wyjąłem palec z nosa i uniosłem lejce.
Koła wózka zaskrzypiały.
Wiedząca odwróciła się nagle z zadartą głową, zupełnie jakby węszyła. A potem wyrwała łokieć żołnierzowi i uniosła rękę z rozcapierzonymi palcami, po czym ruszyła prosto w naszą stronę, chcąc dotknąć mojej twarzy. Brus odwrócił się do niej, ale jego maska podobna do kałuży rtęci nie wyrażała niczego.
Zmartwiałem.
Była już tak blisko, że słyszałem jej bezzębne mamrotanie sączące się nieustannie z pomarszczonych ust.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.