» Miecz i kwiaty. Tom 3

Miecz i kwiaty. Tom 3

Dodał: Marcin 'malakh' Zwierzchowski

Miecz i kwiaty. Tom 3
7.75
Ocena użytkowników
Średnia z 4 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Miecz i kwiaty
Tom: 3
Autor: Marcin Mortka
Autor okładki: Daniel Rudnicki
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 4 czerwca 2010
Liczba stron: 448
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Asy polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-7574-167-4
Cena: 32,90 zł

Gaston de Baideaux nie jest stworzony do spokojnej egzystencji.

"Nudę życia w górskiej wiosce szybko wynagradza sobie awanturą, w której ścierają się wszystkie, również te mistyczne, strony konfliktu w Palestynie. Dobrze, że może liczyć na starych kompanów. Na starych wrogów niestety też. Wpada w kłopoty, przy których bitwa pod Salib to małe piwo.

Trzeci tom Miecza i kwiatów to godne zakończenie opowieści o przemianie rycerza-młokosa w bohatera krucjaty. Krucjaty niekoniecznie skierowanej przeciw niewiernym."

- Tomasz Majewski
- kulomiot, mistrz olimpijski z Pekinu,
wicemistrz świata z Berlina z 2009 roku

Tagi: Marcin Mortka | Miecz i kwiaty


Czytaj również

Miecz i kwiaty
- fragment
Miecz i kwiaty. Tom 2 - Marcin Mortka
Więcej, lepiej, tom drugi
- recenzja
Miecz i kwiaty. Tom 1 - Marcin Mortka
Ziemia (nie całkiem) Święta
- recenzja
Miecz i kwiaty. Tom 1 - Marcin Mortka
Jerozolimska magia
- recenzja
Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony
Opowieści z zapomnianego słowiańskiego świata
- recenzja

Komentarze


~Odet

Użytkownik niezarejestrowany
    super
Ocena:
0
parafrazując słowa Marcina Mortki:
cała seria o Gastonie i jego kompanii to także dla mnie, chyba najpiękniejsza przygoda literacka mojego życia:)
i także kocham temat krucjat (od czasu zajęć na historii i I tomu wypraw Runcimana)
Pozdr.
01-07-2010 23:16
~Basia Klika

Użytkownik niezarejestrowany
    słabiutko...
Ocena:
0
parafrazując słowa Marcina Mortki:

Autor chwycił za pióro ad gloriam Dei, ruszył na krucjatę i napisał "książkę swojego życia". Jednak nic nie usprawiedliwi takiej ilości zbytecznych ofiar tej krucjaty - dziesiątek tysięcy sekund mojego życia - zmarnowanych na lekturę trzech tomów tego żenującego czytadła.

Mortko, nie idźcie tą drogą! Zostawcie w spokoju Ziemię Świętą, Karaiby. Wróćcie do starych, dobrych klimatów zimnej północy.
04-09-2010 10:05
~Marcin

Użytkownik niezarejestrowany
    ok!
Ocena:
0
Dla mnie świetna książka. Jedna z najlepszych, jakie kiedykolwiek czytałem. Lepsza od tego posranego cyklu inkwizytorskiego Piekary, żenujących Wędrowyczów Pilipiuka i prostych książek Mai Lidii Kossakowskiej.
Chociaż po posłowiu odniosłem wrażenie, że autor pisał powieść z dnia na dzień, nie miał opracowanej fabuły... Ale wyszło wyśmienicie.
Ej, Basia - Miecz i Kwiaty nie jest gorsze od pierwszych książek Mortki ;)
22-12-2010 14:25
~kaczy

Użytkownik niezarejestrowany
    basia...
Ocena:
0
nie wiem czy jestes blondynką...czy murzynem. Jak sie na tym nie znasz, to sie nie wypowiadaj. Owszem, nie jest to może arcydzieło lwspółczesnej literatury, ale jak Marcin zauważył, mortka bije na głowe bande polskich pismaków, i "największego piewce wsi polskiej" od czasów Reymonta( jak wogóle można porównywać twórczośc tego pismaka z noblistą?)
13-04-2011 23:02

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.