Hyperion - Dan Simmons
Pamiętam mój pierwszy kontakt z Hyperionem – totalne zaskoczenie, z jakim pochłaniałem tę wspaniałą powieść, i uśmiech, który mimowolnie wykwitł na mych ustach po przeczytaniu zakończenia. Niestety, tak się złożyło, iż do niedawna nie posiadałem własnego egzemplarza. Kiedy dowiedziałem się, że Wydawnictwo MAG zdecydowało się wydać reedycję, byłem wniebowzięty.
Tytułowy Hyperion to planeta, na której znajdują się Grobowce Czasu – tajemnicze budynki, które poruszają się w czasie – konkretniej: młodnieją. Wielu spodziewa się, iż coś wspólnego z owymi Grobowcami ma Chyżwar – przerażający bóg jednego z kultów. Dodatkowym problemem są Intruzi – tajemnicze istoty, które wykształciły się z ludzi w wyniku długiego przebywania w nieważkości. W obliczu tych niezwykłych zdarzeń zostaje podjęta natychmiastowa decyzja: Kościół Chyżwara zgadza się na wysłanie siedmiu pielgrzymów (co jest ewenementem: w czasie wzmożonej aktywności Grobowców żadne osoby nie są dopuszczane w ich pobliże). Czytelnik towarzyszy im w podróży, w której poznaje historię życia każdego z nich.
W całej książce najbardziej zaskakuje kompozycja: Dan Simmons zdecydował się na zawarcie w powieści aż siedmiu różnych opowieści. Sześć z nich to wspomniane już historie pielgrzymów (jeden z nich jej przedstawi), siódmą główna oś fabuły. Zabieg ten z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy lubią zróżnicowanie – mamy tutaj całe spektrum historii: wstrząsające pamiętniki, które przedstawia Hoyt, melancholijne wspomnienia Sileniusa czy wojskowo-romantyczna opowieść Kassada, to tylko mała część zawartych tu motywów. Główny wątek został tak naprawdę ograniczony do minimum: mocniej rozbudowane jest w nim tylko zakończenie.
Warto zwrócić więcej uwagi na język, który bezpośrednio łączy się z postaciami. Każdy z bohaterów mówi całkowicie inaczej. I tak na przykład kapłan sekty (w tej roli…katolicy) mówi spokojnie, cicho; poeta, który na co dzień potrafi rzucić przekleństwem, kiedy opowiada swą historię, mówi z ogromną dawką emocji; detektyw wyraża się bardzo rzeczowo i dokładnie, podobnie jak żołnierz. Kapitan jest małomówny i skryty, a uczony wypowiada się z melancholią, nie unosząc się nawet, gdy wspomina największe tragedie swego życia.
Powyższy akapit jasno wskazuje (przez tak wyraźne rozróżnienie języka), iż każda z postaci wykreowanych przez Simmonsa jest inna. Nie będę się powtarzał i pisał, kto jest kim, ale wypadałoby wspomnieć o tym, że każdego z pielgrzymów poznajemy bardzo dokładnie. Autor dużo miejsca poświęca opisom, zarówno ich wyglądu jak i cech charakteru. Mamy tutaj komplet perfekcyjnie wykreowanych bohaterów. Duże znaczenie ma fakt skupienia się właściwie tylko na siódemce pielgrzymów. Łatwo dostrzec również to, iż pisarz bawi się schematami – klnący jak szewc poeta czy żołnierz-nie-do-końca-formalista to najprostsze przykłady.
A ponieważ tak ciekawe postaci powinny zostać umieszczone w równie interesującym uniwersum, Dan Simmons stworzył niezwykle intrygujący świat. Władzę nad Hegemonią Człowieka sprawuje Senat – każda osoba, która tam zasiądzie, staje się bardzo ważna. Powód jest prosty: przez tysiące lat ludzie nie mieli żadnych poważnych przeciwników w eksploracji kosmosu. Wręcz przeciwnie: to oni niszczyli cywilizacje, który w niczym im nie zawiniły. Ten porządek jednak zaczyna się kruszyć: pojawiają się wspomniani wcześniej Intruzi. Krążą także plotki o początkach prawdziwego buntu TechnoSfery – ogromnego zbioru Sztucznych Inteligencji, które wcześniej ogłosiły secesję. Zresztą dużo rozrywki może dostarczyć poznawanie historii całego wszechświata – szczególnie ciekawią fragmenty poświęcone naszej planecie (nazywanej tutaj Starą Ziemią) i jej zagładzie.
Wielka powieść doczekała się godnego wydania – ilustracje (zarówno ta z okładki, jak i wewnętrzne) są perfekcyjne, a papier zachwyca jakością. Znalazłem tylko kilka literówek, które jednak giną w natłoku tekstu. Książka wspaniale prezentuje się na półce i powinna zasilić bibliotekę każdego bibliofila.
Hyperion otwiera jedną z najlepszych serii fantastycznych, jakie kiedykolwiek powstały. Miejmy nadzieję, że kiedyś wszystkie tak dobre powieści science-fiction doczekają się tak cudownego wydania.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Tytułowy Hyperion to planeta, na której znajdują się Grobowce Czasu – tajemnicze budynki, które poruszają się w czasie – konkretniej: młodnieją. Wielu spodziewa się, iż coś wspólnego z owymi Grobowcami ma Chyżwar – przerażający bóg jednego z kultów. Dodatkowym problemem są Intruzi – tajemnicze istoty, które wykształciły się z ludzi w wyniku długiego przebywania w nieważkości. W obliczu tych niezwykłych zdarzeń zostaje podjęta natychmiastowa decyzja: Kościół Chyżwara zgadza się na wysłanie siedmiu pielgrzymów (co jest ewenementem: w czasie wzmożonej aktywności Grobowców żadne osoby nie są dopuszczane w ich pobliże). Czytelnik towarzyszy im w podróży, w której poznaje historię życia każdego z nich.
W całej książce najbardziej zaskakuje kompozycja: Dan Simmons zdecydował się na zawarcie w powieści aż siedmiu różnych opowieści. Sześć z nich to wspomniane już historie pielgrzymów (jeden z nich jej przedstawi), siódmą główna oś fabuły. Zabieg ten z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy lubią zróżnicowanie – mamy tutaj całe spektrum historii: wstrząsające pamiętniki, które przedstawia Hoyt, melancholijne wspomnienia Sileniusa czy wojskowo-romantyczna opowieść Kassada, to tylko mała część zawartych tu motywów. Główny wątek został tak naprawdę ograniczony do minimum: mocniej rozbudowane jest w nim tylko zakończenie.
Warto zwrócić więcej uwagi na język, który bezpośrednio łączy się z postaciami. Każdy z bohaterów mówi całkowicie inaczej. I tak na przykład kapłan sekty (w tej roli…katolicy) mówi spokojnie, cicho; poeta, który na co dzień potrafi rzucić przekleństwem, kiedy opowiada swą historię, mówi z ogromną dawką emocji; detektyw wyraża się bardzo rzeczowo i dokładnie, podobnie jak żołnierz. Kapitan jest małomówny i skryty, a uczony wypowiada się z melancholią, nie unosząc się nawet, gdy wspomina największe tragedie swego życia.
Powyższy akapit jasno wskazuje (przez tak wyraźne rozróżnienie języka), iż każda z postaci wykreowanych przez Simmonsa jest inna. Nie będę się powtarzał i pisał, kto jest kim, ale wypadałoby wspomnieć o tym, że każdego z pielgrzymów poznajemy bardzo dokładnie. Autor dużo miejsca poświęca opisom, zarówno ich wyglądu jak i cech charakteru. Mamy tutaj komplet perfekcyjnie wykreowanych bohaterów. Duże znaczenie ma fakt skupienia się właściwie tylko na siódemce pielgrzymów. Łatwo dostrzec również to, iż pisarz bawi się schematami – klnący jak szewc poeta czy żołnierz-nie-do-końca-formalista to najprostsze przykłady.
A ponieważ tak ciekawe postaci powinny zostać umieszczone w równie interesującym uniwersum, Dan Simmons stworzył niezwykle intrygujący świat. Władzę nad Hegemonią Człowieka sprawuje Senat – każda osoba, która tam zasiądzie, staje się bardzo ważna. Powód jest prosty: przez tysiące lat ludzie nie mieli żadnych poważnych przeciwników w eksploracji kosmosu. Wręcz przeciwnie: to oni niszczyli cywilizacje, który w niczym im nie zawiniły. Ten porządek jednak zaczyna się kruszyć: pojawiają się wspomniani wcześniej Intruzi. Krążą także plotki o początkach prawdziwego buntu TechnoSfery – ogromnego zbioru Sztucznych Inteligencji, które wcześniej ogłosiły secesję. Zresztą dużo rozrywki może dostarczyć poznawanie historii całego wszechświata – szczególnie ciekawią fragmenty poświęcone naszej planecie (nazywanej tutaj Starą Ziemią) i jej zagładzie.
Wielka powieść doczekała się godnego wydania – ilustracje (zarówno ta z okładki, jak i wewnętrzne) są perfekcyjne, a papier zachwyca jakością. Znalazłem tylko kilka literówek, które jednak giną w natłoku tekstu. Książka wspaniale prezentuje się na półce i powinna zasilić bibliotekę każdego bibliofila.
Hyperion otwiera jedną z najlepszych serii fantastycznych, jakie kiedykolwiek powstały. Miejmy nadzieję, że kiedyś wszystkie tak dobre powieści science-fiction doczekają się tak cudownego wydania.
Mają na liście życzeń: 23
Mają w kolekcji: 65
Obecnie czytają: 3
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 65
Obecnie czytają: 3
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Hyperion
Cykl: Hyperion
Tom: 1
Autor: Dan Simmons
Tłumaczenie: Arkadiusz Nakoniecznik
Wydawca: MAG
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 26 listopada 2007
Liczba stron: 617
Oprawa: twarda z obwolutą
Format: 150 x 225 mm
ISBN-13: 978-83-7480-074-7
Cena: 49,00 zł
Cykl: Hyperion
Tom: 1
Autor: Dan Simmons
Tłumaczenie: Arkadiusz Nakoniecznik
Wydawca: MAG
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 26 listopada 2007
Liczba stron: 617
Oprawa: twarda z obwolutą
Format: 150 x 225 mm
ISBN-13: 978-83-7480-074-7
Cena: 49,00 zł
Tagi:
Dan Simmons | Hyperion