» Recenzje » Droga donikąd

Droga donikąd


wersja do druku
Droga donikąd
Mimo iż realia stalkerskie nie są nowe, to tak naprawdę dopiero pierwsza część S.T.A.L.K.E.R.a doprowadziła do boomu na gry i teksty zlokalizowane wokół ukraińskiego Czernobyla. Michał Gołkowski po raz kolejny wybiera się z czytelnikami w podróż po nieprzyjaznych terenach, tym razem jednak cofa się w czasie.

Droga donikąd rozgrywa się przed wydarzeniami z poprzednich książek autora, czyli Drugiego brzegu oraz Ołowianego świtu. Michał, warszawski parweniusz znudzony dostatnim życiem, postanawia roztrwonić majątek i wybrać się do tajemniczej Zony. Mimo iż o śmierć tam nietrudno, to jej tajemnice i bogactwa nadal są jak magnes dla poszukiwaczy przygód i naukowców – co spotka tam mieszczucha przyzwyczajonego do wygód?

Po raz pierwszy w stalkerskim cyklu czytelnicy otrzymali protagonistę, który nie jest doświadczonym już stalkerem, lecz żółtodziobem niewiele wiedzącym o prawdziwym obliczu Zony. To owocuje dość ciekawymi doświadczeniami bohatera: jego wiedza książkowa na temat Zony jest niemal idealna i bez najmniejszych luk, jednak szybko okazuje się niewiele warta w obliczu prawdziwego zagrożenia i sekretów tego terenu. Głupi ma zawsze szczęście – to słowa, które najwyraźniej przyświecały Gołkowskiemu podczas tworzenia kolejnych epizodów z udziałem nieopierzonego Miszy. Trzeba jednak przyznać, że taka postać jest ciekawym powiewem świeżości w serii, gdy w końcu nie obserwujemy postaci przygotowanej niemal na wszystko.

Trzeba zadać sobie też pytanie, czy brutalne zderzenie bohatera z rzeczywistością nie sprawia, że Droga donikąd jest naprawdę "stalkerska". Podczas lektury nie odnosi się już wrażenia, że jakiekolwiek problemy i zasadzki przygotowałby autor dla bohatera, ten – bazując na bogatym doświadczeniu – zawsze sobie z nimi poradzi. A zagrożeń jest wiele: nigdy nie wiadomo, czy za rogiem nie kryje się niewidzialna anomalia, mutant, czy po prostu inny stalker chcący dorobić się szybciej niż przez eksplorację Zony. Jednak to inna rzecz intryguje: nauka, jaką Misza wyniesie ze swojego brutalnego chrztu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Sens życia – trudno wyobrazić sobie dziwniejsze miejsce niż Zona, by rozmyślać nad tak filozoficzną kwestią. Mimo tego to właśnie ona towarzyszy protagoniście przez większość czasu, kiedy Misza rozmyśla zarówno nad sobą, nad tym, co porzucił, jak i nad towarzyszami niedoli w Zonie. A w niej, jak wspomniałem wcześniej, można znaleźć pełen przekrój społeczeństwa, od kanalii i oszustów po przyjaciół gotowych walczyć ramię w ramię do ostatniej kropli krwi.

Jeśli chodzi o narrację i styl, trzeba przyznać, że Michał Gołkowski odrobił pracę domową – pierwsze dwie jego książki były pod tym względem raczej średnie, momentami autor wyraźnie nie radził sobie z okiełznaniem pióra. Droga donikąd jest jednak wyraźnym rozwinięciem jego umiejętności: sprawna, płynna narracja i żywe, plastyczne opisy to poważny atut w talii. Szczególnie że fabularne umiejscowienie Drogi donikąd przed Drugim brzegiem pozwala na rozpoczęcie przygody z cyklem właśnie od recenzowanej książki.

Michał Gołkowski wyraźnie poprawił swój warsztat w porównaniu do debiutanckiej powieści, czego efekty można zaobserwować w Drodze donikąd. Strzałem w dziesiątkę było cofnięcie się w czasie i uczynienie z dobrze znanego czytelnikom bohatera nowicjusza w brutalnym świecie Zony – spojrzenie na znajomą postać w sytuacjach dla niej nowych jest ciekawym doświadczeniem. Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnej książce należącej do stalkerskiego cyklu autor zdoła nas zaskoczyć czymś jeszcze.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
8.5
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Droga donikąd
Cykl: S.T.A.L.K.E.R.
Autor: Michał Gołkowski
Wydawca: Fabryka Słów
Data wydania: 22 października 2014
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
Seria wydawnicza: Fabryczna Zona
Cena: 39,99 zł

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.